sobota, 14 grudnia 2013

Rozdział 5

*Rano...

Wstałem, ogarnąłem się i zjadłem posiłek który przyniósł mi strażnik, po czym zadzwoniła mi komórka na szczęście mogłem odbierać telefony.


- Kurwa stary gdzie ty jesteś ? - dopytywał zdenerwowany Joe .

- No ja ... ja wyjechałem wrócę za 12 dni to jest pilna sprawa i nie mogę wcześniej - rzekłem okłamując DJ'a.

- Okey, bo się martwiliśmy o ciebie - powiedział nieco spokojniej Hanh.

- Nie martwcie się wrócę - powiedziałem i odłożyłem telefon .


Hmmm... co by tu porobić ? - zadawałem sam sobie pytanie... Nagle usłyszałem że ktoś gra na gitarze, trochę mu to nie wychodziło ale miał zajęcie .


- Ej ty czarnowłosy z tatuażami za co siedzisz i ile ? - zapytał chłopak z instrumentem. 

- Za narkotyki, 2 tygodnie a ty ? 

- Ja za okradanie sklepów i siedzę tu już 2 miesiąc, jeszcze czeka mnie rok... - powiedział smutno .

- A tak w ogóle Sebastian jestem - przedstawił się. 

- Ja Chester - uśmiechnąłem się do znajomego, okazało się że przez dwa dni nie zwracałem uwagi że jest ktoś ze mną w celi .

- Na rescie mnie zauważyłeś, siedziałeś bez przerwy przy biurku i coś pisałeś, a ja nie chciałem Ci przeszkadzać - mruknął Seba.

- Mogłeś się odezwać i tak się nudziłem - stwierdziłem .

- No było to trochę widać po twoich pozach przy stoliku - zaśmiał się człowiek z celi .

- Wiem jak nie mam co robić to odwalam wszystkie pozy jakie mi przyjdą do głowy - zaczęliśmy się śmiać .

- Dasz pobrzdąkać ? - zapytałem niepewnie .

- Dam ale ty pokaż coś ty tam pisał - powiedział


Przez jakieś 2 godziny grałem sobie And One, miałem mnóstwo pomysłów na inne teksty ale nie chciało mi się pisać, w końcu przyszedł strażnik z obiadem, coś tam pierdolił od rzeczy a ja mu wszedłem w pół zdania ...


- Zamknij się gdy do Ciebie mówię ! - krzyknął, mężczyzna patrzył się na mnie z obrzydzeniem ...

- I co się patrzysz, nie podoba Ci się coś ?! - odezwałem mordę.

- Tak nie podoba wyglądasz jak debil ... - powiedział mundurowy .

- Masz coś do tego ?! - chwyciłem go za ubranie .

- Nie ... - poddał się, to było dziwne.



Po godzinie wpadłem na pomysł, znaczy zachciało mi się coś napisać...


I cannot take this anymore 
I'm saying everything I've said before 
All these words they make no sense 
I find bliss in ignorance 
Less I hear the less you'll say 
You'll find that out anyway

Just like before... 

Everything you say to me 
Takes me one step closer to the edge 
And I'm about to break 
I need a little room to breathe 
'Cause I'm one step closer to the edge 
I'm about to break 



Haha napisałem coś, ale nie wiem co - zaśmiałem się zam do siebie ...


*Po kolacji ...

Coś jeszcze bym dopisał ale nie wiem co ... a tak mam pomysł ! - pomyślałem sobie .



find the answers aren't so clear 
Wish I could find a way to disappear 
All these thoughts they make no sense 
I find bliss in ignorance 
Nothing seems to go away 
Over and over again

Just like before... 

Everything you say to me 
Takes me one step closer to the edge 
And I'm about to break 
I need a little room to breathe 
'Cause I'm one step closer to the edge 
I'm about to break 

Everything you say to me 
Takes me one step closer to the edge 
And I'm about to break 
I need a little room to breathe 
'Cause I'm one step closer to the edge 
And I'm about to break 
(Break, break, break, break, break) 



- Skończyłeś ? - zapytał z ciekawości Sebastian.

- Na dzisiaj tak jutro dokończę dziś padam z sił ... - westchnąłem i położyłem się na prycze.

- Branoc - odezwał się znajomy .

- Y... no  cześć do jutra - powiedziałem przymulony .




*Ranek ...


Jak zawsze śniadanie było ohydne, a z resztą inne posiłki tak samo ... Wziąłem się od razu po posiłku za pisanie chciałem mieć to już za sobą ... przypomniał mi się strażnik który wydarł się na mnie, więc wkleiłem jego słowa do piosenki ...



Shut up when I'm talking to you 
Shut up, shut up, shut up 
Shut up when I'm talking to you 
Shut up, shut up, shut up, shut up
I’m about to break 

Everything you say to me 
Takes me one step closer to the edge 
And I'm about to break 
I need a little room to breathe 
'Cause I'm one step closer to the edge 
I'm about to break

Everything you say to me 
Takes me one step closer to the edge 
And I'm about to break 
I need a little room to breathe 
'Cause I'm one step closer to the edge 
And I'm about to break


- Ha skończyłem ! - wydarłem się .

- Pokaż - powiedział Sebek.

- Masz ale dasz mi gitarę muszę muzykę podłożyć - uśmiechnąłem się .

- Spoko spoko - rzekł.

- Zajebiste człowieku - podszedł do mnie kumpel z celi i poklepał mnie po ramieniu  .

- Dzięki - powiedziałem z głupią miną .






Jak się uda to dzisiaj wstawię kolejny :D... Mam troszku weny ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz